Warci tyle, ile damy z siebie. Słówko o Szkolnym Klubie Wolontariusza w I Liceum Ogólnokształcącym im. T. Kościuszki we Włodawie

Na stronie Wikipedii czytamy: „Wolontariat to dobrowolna, bezpłatna, świadoma praca
na rzecz innych lub całego społeczeństwa, wykraczająca poza związki koleżeńsko – przyjacielskie”. Zgodnie z definicją, za wykonywane czynności nie dostajemy wynagrodzenia. Czy warto więc pomagać komuś, kogo się nie zna lub nawet czasem – nie lubi, całkiem bez nagrody? Ale, ale, czy aby na pewno, bez nagrody?
Wolontariat przybiera różne formy. Może to być, m. in. pomoc w różnego rodzaju placówkach, tj. w domach dziecka czy hospicjach, kwestowanie na rzecz potrzebujących lub udzielone komuś zwykłe wsparcie psychiczne, słowa współczucia czy pocieszenia. Dlaczego ludzie godzą się na taką formę „poświęcenia” czasu, energii i sił?
Myślę, że można wymienić kilka znaczących powodów. Po pierwsze – bezinteresowna pomoc innym. Daje poczucie spełnienia, przynosi radość, a fakt, że komuś jesteśmy potrzebni, czyni nasze życie pełniejszym i o wiele bardziej wartościowym. Kiedy widzimy, że nasza praca przynosi zamierzony efekt (czyt. uśmiech na twarzach innych), czujemy ogromną satysfakcję. Cieszymy się,
że osiągnęliśmy zamierzony cel.
Bo co jest głównym celem wolontariusza? Sprawić, by druga osoba uśmiechnęła się. Patrząc prawdzie w oczy, bycie wolontariuszem nie jest proste. Poświęcamy przecież swój czas, który moglibyśmy zwyczajnie przeznaczyć na spotkania z przyjaciółmi, granie w CS’a, spacer, odpoczynek lub jakieś inne miłe zajęcie. Do tego dochodzi nierzadko zmęczenie kilkugodzinnym kwestowaniem, czasami deszcz i chłód… To wszystko zostaje jednak wynagrodzone jednym, prostym „dziękuję”, jednym, głębokim, pełnym wdzięczności spojrzeniem w oczy. Dla niewtajemniczonych, to tak, kiedy po długiej kłótni wpada się w objęcia ukochanej dziewczynie, chłopakowi czy rodzicom. Czy myśli się wtedy o doznanych przykrościach? Oczywiście, że nie. Liczy się tylko efekt końcowy. Taką moc ma właśnie krótkie, szczere „dziękuję”.
Zdając sobie jednak sprawę, że oprócz osób wrażliwych, są również takie, których serce zatwardziałe jest niczym twardy głaz, podam drugi powód, dla którego warto zostać wolontariuszem. Brzmi on: doświadczenie. Biorąc udział w dziele wolontariatu, czy to pomoc przy szkolnym kiermaszu, w domu dziecka, czy też przy organizacji Festiwalu Trzech Kultur, nabywamy doświadczenie. Poświadczamy je oczywiście odpowiednimi dokumentami, a następnie dołączamy naturalnie do CV. Wbrew pozorom taki „dodatek” jest bardzo ceniony przez naszych przyszłych pracodawców. Świadczy o naszym zaangażowaniu w życie publiczne, zainteresowaniu problemami społecznym i chęci niesienia bezinteresownej pomocy. Warto również wiedzieć, że przy naborze do szkół ponadgimnazjalnych oraz szkół wyższych, udział w wolontariacie ma wpływ na ilość nabytych przez nas punktów.
Nie mówiąc już o tym, że pomagając, tworzymy swój, jakże przyjazny i sympatyczny wizerunek. Czy warto zatem pomagać innym?

„Jestem wolontariuszką od rozpoczęcia szkoły podstawowej, ale nieformalnie – od dziecka. Zawsze pomagałam i rwałam się do pracy, byle wyręczyć, załóżmy babcię. Teraz z roku na rok chcę robić coraz więcej. Warto zaznaczyć, że wolontariat może przybierać różne formy. Można pomagać ludziom poprzez dział w zbiórkach, oddawanie krwi, szpiku, pracę w fundacjach, bądź nawet pomoc w hospicjum. Bycie wolontariuszem skłania nas do stawania się lepszym człowiekiem dla innych. Przede wszystkim, można bardzo dużo się nauczyć, jak i poznać fascynujących ludzi. Warto zaznaczyć, że wolontariat przynosi dużą satysfakcję, zmienia nasze życie na lepsze. Moja myśl przewodnia to słowa wypowiedziane przez św. Jana Pawła II: „Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.”
Magdalena Smuga

„Wolontariat jest czymś wyjątkowym, gdyż pomaga wielu osobom w tym samym czasie przez wykonywanie często zwykłych, codziennych czynności. Zbieramy żywność, pieniądze, ubrania. Dla niektórych te rzeczy są czymś zwyczajnym, natomiast potrzebujący widzą w tym o wiele więcej.
To piękne, że poprzez własne chęci i dobroć możemy uszczęśliwić innych i podarować im coś nadzwyczajnego.”
Beata Barszczewska

„Z racji, że jestem chrześcijaninem, a przez to zostałem wezwany do naśladowania Chrystusa, chętnie biorę udział w różnych formach wolontariatu, gdyż mogę wtedy, tak jak On, dawać siebie drugiemu człowiekowi. Najlepsze w wolontariacie jest to, że robię to bezinteresownie. Brak zapłaty wynagradza zaś wdzięczność ludzi, która ma najwyższą wartość.”
Mateusz Kolasa

„Bycie wolontariuszem to super sprawa. Świadomość, że niewielkim gestem można sprawić, iż druga osoba się uśmiechnie, daje ogromną satysfakcję i siłę do dalszego niesienia pomocy drugiemu człowiekowi.”
Magdalena Czerniak

„Dlaczego warto pomagać innym? To raczej pytanie retoryczne, ale postaram się na nie odpowiedzieć. Jeżeli komuś pomożemy, to dane dobro zawsze do nas wróci. Na pewno znajdziemy się kiedyś w trudnej sytuacji i wtedy to do nas ktoś wyciągnie pomocą dłoń. Dlaczego więc mamy być egoistami, którzy tylko biorą, a nie dają niczego od siebie? Czasami nawet drobny gest potrafi uszczęśliwić drugiego człowieka, a nie ma nic piękniejszego od szczerego i promiennego uśmiechu osoby, która jeszcze przed chwilą była w potrzebie.”
Anna Szewczyk

„Byłem wolontariuszem przez dwa lata po kolei podczas Festiwalu Trzech Kultur. Znajomi śmiali się, że biegam jak mały samochodzik, a nic z tego nie mam. Wolontariat to praca, która dobrze wykonywana, kształtuje duszę i charakter. Ta praca uczy przebywania z ludźmi, cierpliwości
i pozwala nawiązać znajomości na całe życie. Bez barier, wieku, stanowisk, tam wszyscy jesteśmy warci tyle, ile dajemy z siebie.”
Piotr Koch

Oni wiedzą, że warto. A Ty? Nadal nie jesteś pewien? Dołącz do nas, porozmawiaj z członkami naszego Szkolnego Klubu Wolontariusza i spróbuj zadziałać pozytywnie dla innych. To naprawdę nic nie kosztuje! A pomagając innym, możesz tylko zyskać. Zyskać doświadczenie, satysfakcję, nowych przyjaciół. Zobacz, ile radości daje pomaganie! Czekamy właśnie na Ciebie!

Magdalena Koleśnik
wolontariuszka Szkolnego Klubu Wolontariusza
w I Liceum Ogólnokształcącym im. T. Kościuszki we Włodawie